Czy warto szczepić?

To najczęściej zadawane pytanie przez wielu rodziców. Nie dotyczy tylko szczepień przeciw rotawirusom, ale również wielu innych proponowanych preparatów. Nie jest to łatwe pytanie, gdyż wokół szczepień dodatkowych krąży wiele opinii, również tych negatywnych. Jednak ja, jako matka dwójki dzieci, jestem w stanie odpowiedzieć, że tak warto szczepić swoje pociechy. Szczególnie w okresie ich największego zagrożenia dla życia, czyli pierwszych miesiącach po urodzeniu. Wszelkie choroby oraz ich objawy nawet mało nasilone nie są łatwe do zdiagnozowania. Jak wiadomo w przypadku rotawirusowego zakażenia liczy się szybka reakcja. Jednak jak wiemy niemowlak często płacze, a tym bardziej nie powie nam, że boli go brzuszek. Zatem trudno jest stwierdzić, co mu dolega. Dlatego bardzo istotną kwestią jest zapewnienie mu stuprocentowej profilaktyki, jaką gwarantuje nam właśnie szczepionka przeciw tego typu wirusowi. O jej pozytywnym i istotnym zastosowaniu, świadczy fakt włączenia jej do trzech podstawowych szczepień dodatkowych stosowanych już w szóstym tygodniu życia niemowlaka. Takie szczepienia, choć nie dają nam stuprocentowej pewności, że nasze dziecko zachoruje, gdyż istnieje bardzo mała grupa dzieci poszczepiennych, które borykały się z ta choroba. Jednak dolegliwości jej towarzyszące były znacznie mniej dokuczliwe niż w innych przypadkach zachorowań. Dlatego ja raczej starałabym się odpowiedzieć na inne pytanie, skąd znaleźć pieniądze na zaszczepienie dziecka? Zrobiłabym, a właściwie zrobiłam wszystko, aby moje córki zostały zaszczepione.